Wrocław: Bez wiedzy właścicieli do mieszkania zameldowało się 5 Ukraińców

Celina Marchewka
Celina Marchewka
Bez wiedzy właścicieli do mieszkania zameldowało się 5 Ukraińców
Bez wiedzy właścicieli do mieszkania zameldowało się 5 Ukraińców Jaroslaw Jakubczak/Polska Press
Właściciele jednego z mieszkań na wrocławskim Gaju wynajęli je w grudniu ubiegłego roku parze z Ukrainy. Teraz, już po rozwiązaniu umowy, dowiedzieli się, że w ich lokalu na pobyt czasowy, bez ich wiedzy, zameldowało się 5 osób. Co gorsza, żadna z nich nie była najemcą mieszkania. Jak to możliwe? - pytają właściciele.

Umowa zawarta została z parą z Ukrainy na rok, ale właściciele wypowiedzieli ją na początku sierpnia z powodu łamania jej zapisów i lokatorzy wyprowadzili się. Kilka dni temu współwłaściciel mieszkania udał się do Urzędu Miasta, aby się z lokalu wymeldować, gdyż rodzina mieszka teraz gdzie indziej. Przy okienku poinformowano go, że w mieszkaniu, oprócz niego, jest zameldowany jeszcze ktoś, z tym że czasowo. Nieoficjalnie dowiedział się także, że nie jest to osoba, z którą kilka miesięcy wcześniej podpisał umowę. Nikt nie chciał mu jednak powiedzieć ile to meldunków ani podać nazwisk.

- W umowie najmu był zapis, że najemca nie może podnajmować ani użyczać lokalu innym osobom. Urząd nie chciał nas jako właścicieli poinformować kto, kogo i na jakiej podstawie zameldował. Jedynie za opłatą uzyskaliśmy zaświadczenie o liczbie zameldowanych osób. Nie możemy złożyć żadnego zawiadomienia na policję, bo nie mamy żadnych danych - denerwuje się pani Kamila Sternak, żona współwłaściciela mieszkania.

5 osób zameldowanych

Z dokumentu, jaki przyszedł z urzędu okazało się właśnie, że w lokalu osób zameldowanych jest aż 5. Właściciele złożyli teraz kolejny wniosek o wydanie danych, ale na odpowiedź mogą poczekać nawet 30 dni.

Meldunek czasowy jest obowiązkowy i potwierdza, że osoba wynajmująca dany lokal faktycznie w nim mieszka. Po rozwiązaniu umowy taki najemca powinien pójść ponownie do urzędu miasta lub gminy, w którym był poprzednio i zgłosić, że się wyprowadził.

- Zameldowania na pobyt stały lub czasowy można dokonać w formie pisemnej, na formularzu meldunkowym, w organie gminy właściwym ze względu na położenie nieruchomości, w której się zamieszkuje, przedstawiając do wglądu dowód osobisty lub paszport.
Cudzoziemiec spoza kraju członkowskiego Unii Europejskiej jest obowiązany zameldować się w nowym miejscu pobytu najpóźniej czwartego dnia, licząc od dnia przybycia do tego miejsca, przedstawiając do wglądu dokument podróży i dokumenty legalizujące jego pobyt na terenie Polski. Osoba dokonująca zameldowania na pobyt stały lub czasowy przedstawia potwierdzenie pobytu w lokalu na formularzu meldunkowym, dokonane przez właściciela lub najemcę lokalu (własnoręczny czytelny podpis właściciela lub najemcy lokalu) oraz przedstawia dokument potwierdzający tytuł prawny do lokalu tego właściciela lub najemcy lokalu. - mówi Wojciech Koerber z UM we Wrocławiu.

W tym jednak przypadku osoby, które zameldowały się w mieszkaniu nie były najemcami. Okazuje się, że i to jest możliwe bez większego problemu. Wystarczy, że lokator, który podpisał umowę (w której nie ma zastrzeżeń co do meldowania lub zamieszkiwania innych osób) może potwierdzić fakt zamieszkiwania osób w lokalu, co wystarczy do ich zameldowania.

- Jeżeli z treści umowy najmu wynika, że właściciel lokalu zamieścił uwagi odnośnie braku zgody na zameldowanie lub zamieszkiwanie innych osób oprócz najemcy, a takie osoby wnoszą o zameldowanie (tj. nie są w stanie przedłożyć właściwej umowy najmu), to zameldowanie może nastąpić tylko w formie decyzji, kiedy w postępowaniu administracyjnym zostanie udowodniony fakt zamieszkiwania tych osób pod określonym adresem - dodaje Wojciech Koerber.

Właściciele mieszkania podejrzewają jednak, że osoby zameldowane w ich własności nigdy tam nie mieszkały, a po prostu potrzebowały meldunku. Już po ustaniu umowy dowiedzieli się oni od najemcy, że bez ich zgody i wbrew umowie podnajmował on jeden pokój dwóm innym osobom z Ukrainy. Lokator twierdzi jednak, że nikogo nie meldował w mieszkaniu. W Urzędzie Miasta dowiadujemy się jednak, że było inaczej.

- Do zameldowania osób w lokalu, o którym mowa, doszło w wyniku złożenia formularzy meldunkowych w organie gminy, na których najemca potwierdził własnoręcznym podpisem fakt zamieszkiwania osób i została przedłożona do wglądu umowa cywilnoprawna nie zawierająca zastrzeżeń, o których mowa wyżej - mówi Wojciech Koerber.

Jak wymeldować niechcianą osobę?

Właściciele mogą wystąpić teraz do urzędu z wnioskiem o wymeldowanie wszystkich osób. Przeprowadzone zostanie postępowanie administracyjne i wydana decyzja w tej sprawie. Na ten moment nie wiedzą oni jednak, kto właściwie jest u nich zameldowany, więc muszą poczekać na odpowiedź na swoje pismo odnośnie udostępnienia danych osobowych.

Dziurawe prawo

Pracownicy urzędów zanim zarejestrują dane meldowanej osoby weryfikują między innymi przedłożony do wglądu tytuł prawny do lokalu (czyli na przykład umowę najmu). Nikt nie wchodzi jednak głębiej, nie sprawdza ksiąg wieczystych, nie kontaktuje się z właścicielem w celu potwierdzenia, że umowa najmu nadaj obowiązuje.

Okazuje się więc, że jeśli właściciel jakiegoś mieszkania wynajmie je komuś, rozwiąże umowę i nawet lokator wyprowadzi się bez problemu - i tak czekać go może przykra niespodzianka.

Umowa najmu (na przykład na czas nieokreślony) i wypowiedzenie są to dwa osobne i niezależne dokumenty. W takim razie jeśli do zameldowania się w mieszkaniu wystarczy tylko sama umowa, to dana osoba może pójść na przykład po roku od wyprowadzki i czasowo zameldować się w mieszkaniu, które do tego momentu mogło zostać już sprzedane i ma innego właściciela. W okienku nikt jednak tego nie sprawdzi i czasowy meldunek zostanie przyznany.

Uspokoić należy, że czasowy meldunek nie wiąże się z żadnymi prawami do lokalu.

Ale tak beztroski sposób weryfikowania dokumentów może jednak przysporzyć właścicielom sporo problemu, albo ich zaskoczyć, kiedy właśnie będą chcieli mieszkanie sprzedać. Pójdą po zaświadczenie niezbędne do zawarcia umowy u notariusza, a na nim zobaczą, że w ich mieszkaniu zameldowanych jest na przykład 5 osób, jak ma to miejsce w opisywanym przypadku.

ZOBACZ:Bomba w Odrze w Głogowie: Saperzy wyciągnęli ładunek z wody

Lech Wałęsa wypoczywa na Dolnym Śląsku. Jest zachwycony okol...

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocław: Bez wiedzy właścicieli do mieszkania zameldowało się 5 Ukraińców - Gazeta Wrocławska

Komentarze 205

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

o
olo
12 sierpnia, 23:24, Włodek:

Hasło manipuluje opinią, bo z artykułu wynika, że:

1. w urzędzie nie powiedzieli, kto był zameldowany;

2. autor w nagłówku stwierdza, że to byli Ukraińcy.

Pytanie: skąd autor wie czy to byli Ukraińcy, Polacy czy Turcy?

Mogli to być też Rosjanie.

Widać nastawienie autora.Widać poziom dziennikarski.

Hańba!

upainiec to upainiec po mordzie mozna poznac jezeli sie nie zna jezyka!!

G
Gość
2019-08-12T16:20:59 02:00, Gość:

PiSowska czerwona zaraza kocha ukrów, bo rąk do pracy trzeba a tylko takich kościół pozwala wpuszczać.

2019-08-13T08:16:57 02:00, 123:

kretyn

2019-08-15T12:22:09 02:00, HGWXIX:

Wystarczy ustawowo nakazać Polakom płacić więcej i ręce do pracy się znajdą

Mogą nawet ustawowo zagwarantować minimum 10tys miesięcznie, tylko kto jest w stanie tyle płacić. Wszystkie firmy padną i nie będzie ukrów, nie będzie Polaków, nikogo nie będzie. Polskie firmy i tak już nie wytrzymują presji kosztów.

H
HGWXIX
2019-08-12T16:20:59 02:00, Gość:

PiSowska czerwona zaraza kocha ukrów, bo rąk do pracy trzeba a tylko takich kościół pozwala wpuszczać.

2019-08-13T08:16:57 02:00, 123:

kretyn

Wystarczy ustawowo nakazać Polakom płacić więcej i ręce do pracy się znajdą

123
2019-08-12T16:20:59 02:00, Gość:

PiSowska czerwona zaraza kocha ukrów, bo rąk do pracy trzeba a tylko takich kościół pozwala wpuszczać.

kretyn

B
Bu-ka
Jeden artykuł a tyle źle podanych informacji.

Trudno tu mówić o "dziurawym prawie, że ktoś kto nie jest najemcą może się zameldować" - krótko : najem nie jest przysługującym prawem a obowiązkiem i nie najemcy czy właściciela a osoby która w lokalu mieszka niezależnie jaki ma status.
W
Włodek
Hasło manipuluje opinią, bo z artykułu wynika, że:

1. w urzędzie nie powiedzieli, kto był zameldowany;

2. autor w nagłówku stwierdza, że to byli Ukraińcy.

Pytanie: skąd autor wie czy to byli Ukraińcy, Polacy czy Turcy?

Mogli to być też Rosjanie.

Widać nastawienie autora.Widać poziom dziennikarski.

Hańba!
G
Gość
Obecnie meldunek nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek prawem do zamieszkania. Sama nazwa "meldunek" to relikt komuny i obecnie jest on tylko potrzebny do głosowania w danej gminie, urzędy pracy także nadal wymagają miejsca zameldowania. Właściciel z punktu widzenia prawa administracyjnego nie jest stroną, każdy musi być gdzieś zameldowany bo tego wymaga prawo.
G
Gość
2019-08-12T16:20:59 02:00, Gość:

PiSowska czerwona zaraza kocha ukrów, bo rąk do pracy trzeba a tylko takich kościół pozwala wpuszczać.

Ty kretynie, to PO wpuściło ich do Polski, a PiS tego nie zablokował i mamy to co mamy .

D
Doris
To juz lepiej byloby wysylac im pomoc humanitarna jakies jedzenie itp byle tutaj do Polski mie przyjezdzali.
G
Gość
2019-08-12T14:09:09 02:00, Dominique:

Gdyby PO rzadzilo mielibysmy nie dosc ze ukrow to jeszcze kolejnych brudasow ciapatych.

2019-08-12T17:14:14 02:00, Gość:

https://www.youtube.com/watch?v=Op4pJV116OE

z krajów islamskich PIS zaimportował 3x więcej imigrantpw niż EU chciała relokować do RP

G
Gość
2019-08-12T14:09:09 02:00, Dominique:

Gdyby PO rzadzilo mielibysmy nie dosc ze ukrow to jeszcze kolejnych brudasow ciapatych.

https://www.youtube.com/watch?v=Op4pJV116OE

m
mirek
2019-08-12T16:27:27 02:00, Anna Ł.:

Miałam też taką nieprzyjemną sytuację. Jakieś 3 lata temu. Przychodziło do mnie bardzo dużo listów poleconych na nazwisko Karolina S. i nawiedzali mnie komornicy z jej powodu. Zawsze zgodnie z prawdą mówiłam, że pani nie znam i nie mieszka tu. Informowałam, że właścicielką mieszkania jestem od około roku i nie wiem czy mieszkała tu wcześniej. Jeden z komorników poinformował mnie, że owa pani jest zameldowana w moim mieszkaniu wraz z dzieckiem od marca 2015 podczas gdy mieszkanie nabyłam we wrześniu 2014. W urzędzie nie chcieli udzielić mi żadnych informacji, bo posiadałam przy sobie jedynie ksero aktu notarialnego. Kpina totalna. Ktoś melduje się bez mojej wiedzy w moim mieszkaniu a ja nawet nie mogę dowiedzieć się czy to prawda. Po okazaniu oryginału aktu notarialnego nadal nie chciano udzielić mi żadnej informacji oprócz tego, że w mieszkaniu zameldowane są dwie osoby. Natarczywie chciałam się dowiedzieć na jakiej podstawie osoby te zostały zameldowane i udało mi się dowiedzieć, że na podstawie umowy najmu zawartej w 2012 roku z byłą właścicielką mieszkania. Chciałam wymeldować panią z dzieckiem od razu, ale dowiedziałam się że nie mam takiego prawa i że pani wyrabia wraz z dzieckiem dokumenty (dowód osobisty) na mój adres. Poinformowano mnie, że wyrabiania dokumentów wstrzymać nie mogę, a wymeldowanie pani może trwać nawet pół roku. Muszę zebrać świadków, że pani u mnie nie mieszka. Jedyne co mi zostało to zawiadomić prokuraturę, to poradziła mi pani w urzędzie i tak też zrobiłam. Miałam szczęście, że Pani Karolina wymeldowała się sama gdy przyszła odebrać dowody i pani urzędniczka poinformowała ją, że sprawa trafiła do prokuratury. Jak to możliwe, że jej zameldowanie zajęło 5 minut i zrobiła to na podstawie nieważnej umowy najmu, a ja jako właściciel nie mogę jej wymeldować. To śmieszne. To tak samo jakbym podpisała umowę najmu na nie moje mieszkanie w Sky Tower a ktoś poszedł na podstawie tej umowy się zameldować. Dlaczego urzędnicy nie sprawdzają ksiąg wieczystych? Czy to taki problem? Dodam jeszcze, że jak po kilku miesiącach dostałam wezwanie na przesłuchanie to policjant uznał, że nic się nie stało skoro pani wymeldowała się sama i nie ma sprawy. A tak wgl to powinnam ich poinformować, że problem już nie istnieje. Ponioslam ogromne straty moralne, więc nie uważam, że nie było problemu. Niestety przez zmęczenie tą sprawą odpuściłam, bo i tak żadne odszkodowanie nie zrekompensuje mi tego co przeszłam.

Bo to jest po prostu gòwniany post komunistyczny kraj. Wszystko tak tu wygląda. Burdel na kwadratowych kòłkach.

A
Anna Ł.
Miałam też taką nieprzyjemną sytuację. Jakieś 3 lata temu. Przychodziło do mnie bardzo dużo listów poleconych na nazwisko Karolina S. i nawiedzali mnie komornicy z jej powodu. Zawsze zgodnie z prawdą mówiłam, że pani nie znam i nie mieszka tu. Informowałam, że właścicielką mieszkania jestem od około roku i nie wiem czy mieszkała tu wcześniej. Jeden z komorników poinformował mnie, że owa pani jest zameldowana w moim mieszkaniu wraz z dzieckiem od marca 2015 podczas gdy mieszkanie nabyłam we wrześniu 2014. W urzędzie nie chcieli udzielić mi żadnych informacji, bo posiadałam przy sobie jedynie ksero aktu notarialnego. Kpina totalna. Ktoś melduje się bez mojej wiedzy w moim mieszkaniu a ja nawet nie mogę dowiedzieć się czy to prawda. Po okazaniu oryginału aktu notarialnego nadal nie chciano udzielić mi żadnej informacji oprócz tego, że w mieszkaniu zameldowane są dwie osoby. Natarczywie chciałam się dowiedzieć na jakiej podstawie osoby te zostały zameldowane i udało mi się dowiedzieć, że na podstawie umowy najmu zawartej w 2012 roku z byłą właścicielką mieszkania. Chciałam wymeldować panią z dzieckiem od razu, ale dowiedziałam się że nie mam takiego prawa i że pani wyrabia wraz z dzieckiem dokumenty (dowód osobisty) na mój adres. Poinformowano mnie, że wyrabiania dokumentów wstrzymać nie mogę, a wymeldowanie pani może trwać nawet pół roku. Muszę zebrać świadków, że pani u mnie nie mieszka. Jedyne co mi zostało to zawiadomić prokuraturę, to poradziła mi pani w urzędzie i tak też zrobiłam. Miałam szczęście, że Pani Karolina wymeldowała się sama gdy przyszła odebrać dowody i pani urzędniczka poinformowała ją, że sprawa trafiła do prokuratury. Jak to możliwe, że jej zameldowanie zajęło 5 minut i zrobiła to na podstawie nieważnej umowy najmu, a ja jako właściciel nie mogę jej wymeldować. To śmieszne. To tak samo jakbym podpisała umowę najmu na nie moje mieszkanie w Sky Tower a ktoś poszedł na podstawie tej umowy się zameldować. Dlaczego urzędnicy nie sprawdzają ksiąg wieczystych? Czy to taki problem? Dodam jeszcze, że jak po kilku miesiącach dostałam wezwanie na przesłuchanie to policjant uznał, że nic się nie stało skoro pani wymeldowała się sama i nie ma sprawy. A tak wgl to powinnam ich poinformować, że problem już nie istnieje. Ponioslam ogromne straty moralne, więc nie uważam, że nie było problemu. Niestety przez zmęczenie tą sprawą odpuściłam, bo i tak żadne odszkodowanie nie zrekompensuje mi tego co przeszłam.
G
Gość
PiSowska czerwona zaraza kocha ukrów, bo rąk do pracy trzeba a tylko takich kościół pozwala wpuszczać.
M
Mariusz
2019-08-12T10:59:44 02:00, Mariusz:

Ja jednak wolę pannę z Ukrainy. Polskie mają za dużo w dupie a za mało w głowie. Teraz mam ładną i skromną dziewczynę Svietłanę a nie to co karyny, bożeny czy o zgrozo moniki.

2019-08-12T11:06:31 02:00, Kasia:

Nie kompromituj sie panny z Ukrainy to dopiero pustaczki a do tego dupodajki czesto zarazone chorobami wenerycznymi albo nawet HIV. Jak chcesz byc z ta swoja ukrainka to wypad z Polski razem z bia na Ukraine, bo przez takich pasztetow wiazacych sie z tymi wsiorami z Ukrainy jak ty Wroclaw zamienil sie w obore. Poczekaj troche ukrainki co powszechnie wiadomo dlugo z jednym nie pobeda znajda innego losia jeszcze glupszego od ciebie kopnie cie w dupe to moze wtedy przejrzysz na oczy. I tacy jak nie powinnu byc leczeni jakby co na NFZ np u dermatologa czy wenerologa tylko placcie ze swoich prywatnie jak wiazecie sie z plebsem jakim sa ukraincy.

2019-08-12T12:09:37 02:00, Mariusz:

Zadzwoń do kasi co w burdelu światła gasi. Jakoś takich powiedzonek o pięknych Ukrainkach nie ma :). Więc może ty wyjedziesz?

2019-08-12T12:22:18 02:00, Monika:

Quwa mać !:)))Bożenka ci nie pasi a Basieńka jest już ok??????:)))))

2019-08-12T12:29:09 02:00, Mariusz:

Oczywiście. Moja Svietka jest skromna, ułożona a nie to co polskie baby. Rozwrzeszczane, wulgarne, w tatuażach, tipsach, botoksach. Plastic fantastic.

2019-08-12T13:06:38 02:00, Monika:

Ty chyba nie jesteś Mariuszem z Fagorka :-//gdybyś nim był to byś wiedział że nie noszę tipsów nie mam w ciele sylikonu i nie zrobiłam sobie żadnego tatuażu a botoksu nie potrzebuję.Jednak jesteś kimś innym i znów zaczepiłam nie tego faceta, dobra dwie pomyłki w ciągu 3 lat na forum wystarczą miło było.

2019-08-12T14:16:18 02:00, Mariusz:

A myślałaś że kim jesteś? A co to za dwie pomyłki na forum?

2019-08-12T14:28:57 02:00, Monika:

Nie twój interes. Zajmij się swoją śmietaną won od mojej osoby.

Bardzo ładny przykład polskiej miłości katolickiej :) Właśnie dlatego nie chcę polki.

Wróć na i.pl Portal i.pl